Breaking news: Piotr Morawski lost on Dhaulagiri. Piotr Morawski zginął na Dhaulagiri. /Version english and polish/

Tragedy on Himalaya – Piotr Morawski lost on Dhaulagiri.

(MountEverest.net/Madrid) Polish ace climber Piotr Morawski has fell to his death on Dhaulagiri, local media have just reported. morawski

Morawski was climbing together with Slovak Peter Hamor. The “Two Peters” hoped to summit Dhaulagiri via its normal route, as a preparatory climb before attempting a new route on Manaslu’s west face.

The Polish Mountaineering Association has released the news today – details are sketchy though. However, media reported on Piotr falling 200 meters into a crevasse at 5,500m.

Piotr Morawski, 33 years old, had summited six 8000ers, including the first winter summit on Shisha Pangma.

motawki-rest-in-peace

* see :   –  Piotr Morawski the famous Polish climber. /Version english and polish/

all my post, select category : Piotr Morawski

Tragedia na Dhaulagiri – zginął Piotr Morawski.

Podczas wyprawy na Dhaulagiri zginął Piotr Morawski jeden z najbardziej znanych polskich himalaistów. Według pierwszych informacji himalaista, który brał udział w wyprawie międzynarodowej wyprawie Dhaulagiri/Manaslu 2009, spadł w 25-metrową szczelinę i zaklinował się na 20-metrze. Został wydobyty ze szczeliny przez swojego partnera Petera Hámora, Justynę Szepieniec oraz zespół wspinaczy z TOPR-u, którzy w czasie wypadku przebywali na tym masywie. Reanimacja okazała się nieskuteczna i lekarz stwierdził zgon.

Wypadek miał miejsce podczas wyjścia aklimatyzacyjnego (przygotowującego organizm do przebywania do wysokości) na wysokości ok. 5500 metrów – powiedział portalowi Gazeta.pl Marcin Józefowicz, z zakopiańskiego TOPR-u.

Akcja ratunkowa, przeprowadzona przez biorącą udział w równoległej wyprawie grupę TOPR, zakończyła się niepowodzeniem.

* Aktualizacja – maj 2009 :

Zgodnie ze swoją wolą Piotr Morawski został pochowany w Himalajach[4]. Jego ciało zostało opuszczone na linach do szczeliny lodowej na wysokości 5700 m n.p.m. 13 kwietnia 2009; w ceremonii uczestniczyli: słowacki partner himalaisty, Peter Hámor, Justyna Szepieniec oraz Grzegorz Bargiel, Edward Lichota, Andrzej Mikler i Ryszard Gajewski z zespołu TOPR[5].

16 kwietnia 2009 odbyła się w Warszawie msza pożegnalna, podczas której himalaista został przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla rozwoju polskiego himalaizmu, za rozsławianie Polski w świecie[6].

** Poniżej komunikaty : PZA i KW Warszawa.

Piotr Morawski zginął na Dhaulagiri.

Dzisiaj do kraju dotarła bardzo smutna wiadomość. Piotr Morawski zginął podczas wspinaczki na ośmiotysięcznik Dhaulagiri (8167 m), położony w Himalajach na terytorium Nepalu. Według wstępnych informacji Piotr wpadł do ogromnej szczeliny.

Polski i światowy alpinizm poniósł wielką stratę. Piotr Morawski należał do najwybitniejszych alpinistów młodego pokolenia. Ten tragiczny wypadek przerwał wspaniałą, pełną zaangażowania górską pasję.  piotr-morawski

Piotr urodził się w 1976 roku. Zaczął wspinać się w 1996 roku i szybko jego pasją stało się wspinanie zimowe. W 2001 roku po raz pierwszy pojechał na wyprawę w góry wysokie razem z członkami Klubu Wysokogórskiego w Warszawie. Ich celem był Chan Tengri na granicy Kirgizji i Kazachstanu o wysokości 6995 m n.p.m.

Momentem przełomowym było uczestnictwo w wyprawie zimowej Netia K2 (8611) na przełomie 2002 i 2003 roku. Pojechał na nią z “ławki rezerwowych” i wykorzystał swoją szansę. Wraz z Denisem Urubko założył obóz IV na wysokości 7650 mnpm. Jest to do tej pory najwyższy punkt do którego dotarł człowiek zimą na tej drugiej co do wysokości górze świata.

Kolejne dwa lata to zimowe wyprawy na Shisha Pangma (8027). Jego partnerem i nauczycielem stał się Simone Moro. Współpraca zaowocowała doświadczeniem, a także pierwszym przejściem południowej ściany Shisha Pangmy w zimie na przełomie roku 2003/2004. Rok później jako pierwsi ludzie zimą pokonali ten czternasty ośmiotysięcznik. Wspaniałe nawiązanie do tradycji polskiego himalaizmu. Warto przypomnieć, że do tamtego momentu na 14 ośmiotysięczników tylko 7 zostało zdobytych zimą i wszystkie przez Polaków. Krzysztof Wielicki stanał na szczycie Lhotse w noc sylwestrową 1987 roku i od tamtej pory żaden z pozostałych gigantów nie został pokonany. Jako ósmy padła Shisha Pangma, zdobyta także przez Polaka, po 17 latach przerwy.

Kolejne lata to gwałtowny rozwój w górach wysokich. Podczas Tryptyku Himalajskiego organizowanego przez kolejnego nauczyciela, Piotra Pustelnika, w 2006 roku poznał Petera Hamora ze Słowacji, z którym do tej pory stanowią zgrany zespół. Ich celem są coraz ambitniejsze przejścia w górach najwyższych. Starają się wybierać drogi jak najmniej uczęszczane lub próbują nowych dróg. Efektem tego jest chociażby przejście trawersu Gasherbruma I (8068) w czystym stylu alpejskim, co było pierwszym powtórzeniem tego wyczynu i pierwszym przejściem drogi hiszpańskiej w połączeniu z amerykańską w tym stylu.

Na co dzień pracował na Wydziale Chemicznym Politechniki Warszawskiej, w Zakładzie Chemii Fizycznej jako adiunkt. Na początku 2005 roku obronił pracę doktorską zatytułowaną: “Wpływ kształtu, wielkości i polarności cząsteczek na równowagi fazowe. Wpływ wysokiego ciśnienia do 1.5 GPa”. Nadal w kręgu jego zainteresowania jest termodynamika, równowagi fazowe, matematyka i informatyka.

Zdobył 6 ośmiotysięczników.

Od 2007 roku pełnił funkcję wiceprezesa Polskiego Związku Alpinizmu.

[ 8 kwietnia 2009, Marcin Miotk : – http://www.pza.org.pl/]

PIOTREK MORAWSKI ZGINĄŁ NA DHAULAGIRI.

W dniu dzisiejszym nadeszła do nas spod Dhaulagiri tragiczna wiadomość – w wyniku upadku do szczeliny zginął nasz kolega klubowy Piotrek Morawski. Trudno w to uwierzyć, bo Piotr był niewątpliwie największym polskim himalaistą młodego pokolenia, jednym z najlepszych himalaistów świata. Miał wielkie plany, wciąż się rozwijał, żył górami. Niestety, jeden pechowy krok i jedna fatalna szczelina położyły kres jego wspaniałej karierze.
Kariera ta rozpoczęła się wyprawą KWW na Chan Tengri w 2001r. Piotrek pojechał tam jako żółtodziób i … wszedł w jedynym zespole, który osiągnął szczyt. Szybko zorientowaliśmy się, że mamy do czynienia z ogromnym talentem. Poznał się też na nim od razu Krzysztof Wielicki podczas zimowej wyprawy na K2 w 2003 r, która bez wątpienia stanowiła punkt zwrotny w karierze Piotrka. Od tej pory rozpoczął realizację najtrudniejszych projektów – zimowego przejścia pd. ściany Shisha Pangmy (2004, droga hiszpańska, jeszcze bez szczytu), aby w następnym roku dokonać historycznego, pierwszego zimowego wejścia na tę górę, za co uhonorowano go „ Jedynką” – najwyższym wyróżnieniem środowiska wspinaczkowego w Polsce. Odtąd rok w rok, najczęściej w zespole z Piotrem Pustelnikiem i Peterem Hamorem, atakował Piotr najbardziej wymagające himalajskie cele: drogę Boninngtona na Annapurnie (2005), „ Tryptyk Himalajski” Broad Peak – Annapurna – Cho Oyu (2006), Nangę Parbat i sławną zach. ścianę K2 (2007) i wreszcie drogę Gabbarrou na pn-zach ścianie Annapurny i trawers Gasherbrumów (2008).
W tym roku miały paść droga japońska na Dhaulagiri i nowy projekt na zach. ścianie Manaslu. Niestety, tragiczna śmierć przerwała ten wspaniały marsz Piotra przez Góry Najwyższe.
Z ciężkim sercem żegnamy Piotra, wspaniałego kolegę, prawego i porządnego człowieka, działacza społecznego – wiceprezesa PZA, i jednego z największych himalaistów świata, który tak wiele mógł jeszcze osiągnąć. Trudno pogodzić się, że odchodzą od nas tacy ludzie. Jednak pamięć o wybitnych dokonaniach Piotrka przetrwa na pewno, pozostanie w pamięci następnych pokoleń alpinistów, stanowiąc inspirację dla tych, którzy podejmą kiedyś jego niedokończone dzieło.
1-piotr_morawski

* autor komunikatu : Artur Paszczak z KW Warszawa

** źródła : – http://www.pza.org.pl/http://www.kw.warszawa.pl/

*** posty na mojej stronie kliknij : Piotr Morawski

goryonline.com

** zapraszam na relacje z wypraw polskich himalaistów.

AddThis Feed Button


zapraszam do subskrypcji mego bloga

13 Responses

  1. That is awful. At least he died doing what he loved.

  2. wielka strata polskiego himalaizmu. odszedł jeden z panteonu polskich himalaistów. ciężko będzie znaleźć godnych następców.

  3. Most tragic indeed. Sad and untimely demise of an experienced mountaineer at a very young age. The world has lost an avid Himalayan lover with hopes of great achievements. May his soul rest in peace.

  4. […] – Breaking news: Piotr Morawski lost on Dhaulagiri. Piotr Morawski zginął na Dhaulagiri. /Version en… […]

  5. […] – Breaking news: Piotr Morawski lost on Dhaulagiri. Piotr Morawski zginął na Dhaulagiri. /Version en… […]

  6. […] * see : – Breaking news: Piotr Morawski lost on Dhaulagiri. Piotr Morawski zginął na Dhaulagiri. /Version en… […]

  7. […] (Pustelik, Hamor and Morawski) suffered a fatal blow this spring when Piotr Morawski fell to his death in a crevasse on Dhaulagiri. “I still get emotional thinking about him and that stupid accident,” Piotr told ExplorersWeb. […]

  8. amaziiingggggggggg

  9. […] 2009, spadł w 25-metrową szczelinę i zaklinował się na 20 metrze – Piotr Morawski.  Wypadek miał miejsce 08.04 2009 na Dhaulagiri, podczas wyjścia aklimatyzacyjnego (przygotowującego organizm do przebywania do wysokości) na […]

  10. […] – Breaking news: Piotr Morawski lost on Dhaulagiri. Piotr Morawski zginął na Dhaulagiri. /Version en… […]

  11. […] Piotr Morawski – jeden z najwybitniejszych polskich himalaistów. Do niego (w zespole z Simone Moro) należy pierwsze w historii wejście zimowe na Shisha Pangma (8027 m) w 2005 roku. Jest także zdobywcą Annapurny Wschodniej (8010 m), Broad Peaka (8047 m) – tzw. Tryptyk Himalajski i Nanga Parbat (8125 m). W 2008 roku wszedł na dwa ośmiotysięczniki, Gasherbrum I ( 8068 m) i Gasherbrum II (8035 m). Zginął w tym roku, 8 kwietnia, na Dhaulagiri w Himalajach [news]. […]

Leave a comment