Andrzej Czok – sylwetka wybitnego polskiego himalaisty.

Niedawno obchodziliśmy kolejną rocznicę śmierci sławnego polskiego himalaisty – 11 stycznia 1986 roku zginął Andrzej Czok w obozie III na Kanczendzondze. Celem tego opracowania jest przybliżenie szerokiej publiczności sylwetki Andrzeja Czoka.

Data Urodzenia: 11 listopada 1948 roku

Miejsce urodzenia: Zabrze

Data i miejsce śmierci: 11 stycznia 1986 roku na Kanczendzondze

Biografia.

Urodzony 11. XI.1948r w Zabrzu zginął tragicznie 11.1.1986 na Kanczendzondze, w wyniku obrzęku płuc w obozie III. Wpływ na to miało zapewne osłabienie organizmu po poprzedniej wyprawie, ambicja kazała mu dorównywać kroku będącym w świetnej formie partnerom. Cofnijmy się zatem w czasie, aby przyjrzeć się jego karierze wspinaczkowej.

Pierwsze lata dzieciństwa spędził w Zabrzu, rodzice co prawda nigdy nie wspinali się, ale ojciec – przedwojenny kawalerzysta, uczestnik kampanii wrześniowej zaszczepił w nim zamiłowanie wolności, kontemplacje natury – a jak wszyscy wiemy tego najczęściej szukamy w górach. Andrzej od wczesnych lat pochłaniał książki przygodowe, pielęgnując niejako ziarno zasiane przez ojca. Marzył o podróżach – na szczęście na marzeniach tylko nie kończąc – autostop, wędrówki piesze, w końcu coraz częściej pojawiał się w górach czy też na Jurze Krakowsko Częstochowskiej – jak wiadomo była to mekka śląskiego środowiska wspinaczkowego.

W końcówce lat 60 trafił do gliwickiego KW, los chciał że poznał Zdzisława Kirkin – Dziędzielewicza. Łatwo sobie wyobrazić jak na wyobraźnię młodego człowieka działają opowieści postaci, która szeroko pojętemu taternictwu czy też wspinaniu poświęciła życie. Szlify taternickie zdobył w 1970r. Jego przyjaciele podkreślają, że cenił sobie nowe drogi, nie lubił utartych szlaków, za słowami szły i czyny – już w 1973r został autorem nowej drogi na Młynarczyku. W zespole z Michałem Gabryelem,Tadeuszem Gibińskim oraz Januszem Skorkiem, pokonali drogę którą wycenili na VI A2 .Wejście odbyło się środkiem wschodniej ściany tzw „droga przez Badyl” w dniach 13-15 czerwca.

Andrzej Czok w Tatrach

Dwa lata później na Żabiej Turni Mięguszowieckiej razem z Januszem Barankiem poprowadził drogę lewą częścią płn ściany wycenioną V A1. Inne drogi tatrzańskie wymienione w „Taterniku” przez Czoka jako istotne – to przejście w 1975 pn ściany Małego Koprowego wycenionego V-. Partnerami byli A.Bałuch, J.Baranek oraz P.Czok. Andrzej wymienia też jako ważne z jego punktu widzenia pierwsze powtórzenie w 1974 środkiem północnej ściany Wielkiej Jaworowej Turni w zespole z K.Pankiewiczem. W tamtych czasach wszystko odbywało się po kolei – zgodnie podkreślają wspinacze z tamtych lat, związek wybierał cel, decydował o składzie wyprawy, trzeba było się wykazać w innych górach, więc po Tatrach trafił w Alpy.

W 1974 jego udziałem padło pierwsze polskie przejście południowej ściany Aiguille du Fou wycenione w skali alpejskiej na ED – partnerami byli Pankiewicz i Wolf. Kolejnym łupem podczas tego obozu był filar Gervasuttiego na Mont Blanc du Tacul – trudności ED, było to również piewsze polskie przejście, partnerowali Pankiewicz, Słama i Skłodowski. 1978r to kolejny mocny akord w karierze Czoka,zimowy obóz w Szwajcarii w składzie Walenty Fiut, Jan Wolf oraz kierownik Janusz Skorek – cel główny mityczna północna Eigeru drogą Harlina. W ścianie zastali inny zespół, który poręczował drogę i brał ją metodą „oblężniczą” – wobec czego Polacy zaczęli wspinaczkę drogą klasyczną zakończoną sukcesem. Było to wejście zimowe w rekordowym na tamte lata czasie – całość zajęła cztery dni.

Zespół dysponował jeszcze wolnym czasem, a tak doborowe towarzystwo nie chciało marnować go na zwiedzanie Grindewaldu.Na kolejny cel obrano północno –wschodnią ścianę Fintesraarhornu, która ze względu na długie i uciążliwe podejście stosunkowo rzadko atakowane była zimą. Na miejscu plany zweryfikowała pogoda, Polacy zdecydowali się wytyczyć nową linię – wybitną deskę lodową – ok. 800m, nachyleni 55° .Dobre warunki lodowe oraz klasa zespołu pozwoliła rozprawić się z drogą w 4h. Po alpejskim przetarciu, Andrzej trafił w góry Pamiru, sprzyjały temu różne obozy organizowane przez bratni przecież ZSRR. W 1975r razem z partnerami stanął na Piku Lenina,głównym przeciwnikiem była kiepska pogoda.Z innych przejść w Pamirze warto zwrócić uwagę na wejście i zejście w rekordowym czasie trzech dni na Pik Kommunizmu w 1978r.

Andrzej Czok i Jerzy Kukuczka w drodze na szczyt (fot. Adam Bilczewski)

W Himalajach pojawił się w 1976r podczas polskiej wyprawy na K2. Góra pokazała swój charakter i mimo wielu prób „nie puściła”, nasz zespół operował w składzie Kurczab, Kurtyka, Cichy i inni – łącznie 20 osób. Andrzej nową drogą – północno wschodnią granią na K2 dotarł do 8000m. W 1979r wchodzi bez tlenu razem z Jerzym Kukuczką na Lhotse- było to czwarte wejście na ten szczyt., W 1980 roku 19 Maja zdobył również bez tlenu Mount Everest i tym razem z Jurkiem Kukuczką, co godne podkreślenia wejście odbyło się nową drogą filarem południowym.

Mount Everest  1980 – Andrzej  Czok

W 1982 samotnie, zachodnią ścianą zdobywa Makalu, ta wyprawa miała tragiczny przebieg, zginął Tadeusz Szulc – o okolicznościach zabezpieczania ciała piszę w dalszej części opracowania. Warto tutaj przytoczyć refleksje Andrzeja, który w momencie wycofania się Machnika i Skorka został sam. „Miałem zgodę kierownika, który ufał w moje doświadczenie i zdolność oceny sytuacji.Długo biłem się z myślami czy nie popełniam błędu, czy aby nie przeszarżuję”. Ostatecznie w dniu wejścia o 12:45 melduje się radiotelefonicznie w bazie słowami „ Dzień Doberek ze szczytu…. „ Wreszcie mamy rok 1985.

Wyprawa na Dhaulagiri, piszę „wreszcie” bo jak się okaże ta wyprawa według komentatorów ze środowiska przyczyni się do późniejszej śmierci Czoka w 1986r, ale po kolei.Warunki jak to w środku himalajaskiej zimy nie rozpieszczały, lawiny zasypywały obozy,więc tą samą pracę trzeba było wykonywać kilka razy.Czok i Kukuczka zdobyli szczyt po południu, noc zastała ich w zejściu, „złapali” biwak na 7800m, Andrzej miał odmrożone palce u stóp. Siłą woli przetrwali noc, o 9 rano zeszli do „IV”. Zbyt długi odpoczynek sprawił, że dopiero na 22 Czok doszedł do „II’ a Kukuczka drugą noc z rzędu spędził bez sprzętu pod gołym niebem, by dopiero rano dotrzeć do obozu.

Ta ciężka wyprawa odbiła się na zdrowiu Andrzeja, który zginął podczas kolejnego wyjazdu w Himalaje o czym wspomniałem na samym początku .Myślę, że warto pokreślić fakt, że himalaizm a już szczególnie zimowy to ciężka zespołowa robota. Nie wszyscy mogą być gwiazdami z pierwszych stron gazet jak Kukuczka, Rutkiewicz czy Wielicki. Według kolegów Andrzej był zawsze w cieniu, człowiek od czarnej roboty. Po powrocie z wypraw zarabiał na życie jak większość chyba wtedy himalaistów, pracując na wysokościach – malowanie kominów, szybów kopalnianych i tego podobne rzeczy nie były mu obce. Z biegiem lat podjął pracę w gliwickiej firmie Energopomiar – ogólnie drugą po za górami pasją Andrzeja było krótkofalarstwo.

Zamiłowanie do elektroniki, sprawiło, że na wyprawach zawsze odpowiadał za łączność i eksploatacje sprzętu radiowego. Pracownicy gliwickiej firmy którzy znali się z Andrzejem wspominają, że podczas wieczornych spotkań towarzyskich, zawsze barwnie i ciekawie opowiadał o górach.Ryzykant, świetny kompan, ambitny człowiek – te określenia padają z ust kolegów, którzy dzielili z nim ciężki górski los.

Dla lepszego zobrazowania postaci Andrzeja, pozwolę sobie w tym miejscu przytoczyć słowa Adama Bilczewskiego wypowiedziane dla „Taternika”. „W 1982r podczas szturmu na Makalu, w trudnym terenie zawisło na jumarach ciało Tadeusza Szulca, choćby po to by ukoronować wysiłek przyjaciela postanowiliśmy kontynuować zdobywanie szczytu. Wcześniej jednak trzeba było zabezpieczyć ciało Tadzia. Razem z Waciem Sonelski Mirkiem Kurasiem podjęliśmy się tego zadania. Andrzej widząc nasze skromne siły,uparł się na dołączenie do akcji, mimo iż wyznaczony był już wcześniej do ataku szczytowego, ignorując nasz sprzeciw, powiedział, że ta sprawa jest najważniejsza a resztą będziemy martwić się później.” Pięć dni później stanął samotnie na szczycie. W tym samym wywiadzie Adam Bilczewski podkreśla, że osobowość Andrzeja poznał już w 1979 pod Lhotse, „zawsze wyprzedzał nas na dojściu do wysokich obozów, odgarniał je ze śniegu, gotował herbatę z którą na nas czekał”. Po zdobyciu szczytu w w pierwszej czwórce, nakłaniał do powtórzenia wyczynu resztę kolegów, po prostu w jego działaniu nigdy nie było cienia egoizmu.

Tytułem krótkiego podsumowania warto podkreślić, że Andrzej Czok złotymi zgłoskami wpisał się w złotą erę polskiego himalaizmu i to między innymi jego brak w latach 90” przyczynił się do do braku następców, którzy godnie przejęli by pałeczkę i kontynuowali dzieło starszych kolegów.

Autor: Łukasz Zioła

Ciekawostki:

– Koledzy zgodnie powtarzają, że Andrzej zawsze był w cieniu. Na czołówkach gazet zwykle pojawiali się Jerzy Kukuczka, Krzysztof Wielicki czy Wanda Rutkiewicz. – To był człowiek od czarnej roboty – przyznają przyjaciele.

– Zamiłowanie do elektroniki, sprawiło, że na wyprawach zawsze odpowiadał za łączność i eksploatacje sprzętu radiowego. Pracownicy gliwickiej firmy którzy znali się z Andrzejem wspominają, że podczas wieczornych spotkań towarzyskich, zawsze barwnie i ciekawie opowiadał o górach.Ryzykant, świetny kompan, ambitny człowiek – te określenia padają z ust kolegów, którzy dzielili z nim ciężki górski los.

Dokonania Górskie.

Tatry

  • 1973 – nowa droga na Młynarczyku
  • 1975 – nowa droga na Żabiej Turni Mięguszowieckiej
  • 1975 – nowa droga na Małym Koprowym
  • 1976 – nowa droga na Ramieniu Krywania
  • 1974 – pierwsze przejście zimowe środka północnej ściany drogą Kurczaba Wielkiej Jaworowej Turni.

Alpy

  • 1974 – pierwsze polskie przejście południowej ściany Aiguille du Fou i filara Gervasuttiego na Mont Blanc du Tacul
  • 1977 – zimowe przejście filara Piussiego na Cima Su Alto
  • 1978 – zimowe przejście północnej ściany Eigeru wraz Janem Wolfem, Januszem Skorkiem i Walentym Fiutem
  • 1978 – nowa droga na Finsteraarhornie wraz Janem Wolfem, Januszem Skorkiem i Walentym Fiutem.

Andy

  • 1981 – przejście zachodniej ściany Yerupaja
  • 1981 – przejście północno-zachodniej ściany Ninashanca

Pamir

  • 1975 – Szczyt Lenina
  • 1978 – Szczyt Korżeniewskiej
  • 1978 – Pik Kommunizmu (obecnie Szczyt Ismaila Samaniego), w rekordowym czasie trzech dni na wejście i zejście

Himalaje i Karakorum

  • 1976 – nowa droga północno-wschodnią granią na K2, dotarcie do wysokości 8000 m n.p.m.
  • 1979 – wejście bez tlenu na Lhotse razem z Jerzym Kukuczką, Zygmunt Andrzejem Heinrichem i Januszem Skorkiem
  • 1980 – nową drogą na Mount Everest z Jerzym Kukuczką
  • 1982 – samotny atak i wejście zachodnią ścianą na Makalu
  • 1983 – Thalay Sagar w Himalajach Garhwalu, pierwsze wejście płn.-wsch. filarem z Januszem Skorkiem, Hansem Christianem Dosethem, Frodem Guldalem i Havardem Nesheimem
  • 1985 – pierwsze zimowe wejście na Dhaulagiri bez tlenu z Jerzym Kukuczką.

* Źródło: – http://drytooling.com.pl/

** Zobacz też:

Polish winter expedition to Broad Peak 2010/11.

Polish famous climbers – The golden decade of Polish Himalayan mountaineering.

Polskie wyprawy zimowe w Himalaje.

Artur Hajzer: POLSKI HIMALAIZM ZIMOWY – Plan rozwoju.

HiMountain winter expedition to Broad Peak – 2008/09 – part 21. HiMountain wyprawa zimowa Broad Peak – 2008/09 – cz.21. /Version english and polish/

Ice Warriors not give up – HiMountain winter expedition to Broad Peak – 2008/09. HiMountain wyprawa zimowa Broad Peak – 2008/09. /Version english and polish/

– 2007 Winter Nanga Parbat: It’s over – http://www.mounteverest.net/news.php?id=15523

Polish winter expedition to K2, 2002/3 /Version polish and english/

Polish-Italian winter expedition to Shisha Pangma (8027m), 2005 /Version polish and english/

Winter Manifesto of Krzysztof Wielicki – Manifest zimowy Krzysztofa Wielickiego /Version polish and english/

Polish winter expedition 1980: Everest – part 1

Polish winter expedition 1980: Everest – part 2

Polish winter expedition 1980: Everest – part 3

Polish winter expedition 1980: Everest – part 4

* Polish Himalayas – Become a Fan

goryonline.com

Nieruchomości on line

drytooling.com.pl

** zapraszam na relacje z wypraw polskich himalaistów.

AddThis Feed Button

Święto Zmarłych to czas by wspominać himalaistów polskich, którzy zgineli – cześć ich pamięci!

W dniu Święta Zmarłych wspominamy o bliskich, których już z nami nie ma i czcimy ich pamięć,  zaś świat Gór Wysokich wspomina sławnych zdobywców himalajskich szczytów, wspomina o wspaniałych himalaistach takich jak :

Jerzy Kukuczka, Wanda Rutkiewicz, Andrzej Heinrich, Andrzej Marciniak, Eugeniusz Chrobak, Mirosław Dąsal, Mirosław Gardzielewski, Wacław Otręba, Wojtek Wróż, Andrzej Czok, Andrzej Zawada, Piotr Morawski.

* (Święto Wszystkich Świętych wprowadził dla całego kościoła Grzegorz IV w 834r. jako pamięć o zmarłych).

Rok 2009 zapisał się jako jeden z najczarniejszych w historii polskiego himalaizmu. Już na początku sezonu wspinaczkowego, podczas międzynarodowej wyprawy Dhaulagiri/Manaslu 2009, spadł w 25-metrową szczelinę i zaklinował się na 20 metrze – Piotr Morawski. Wypadek miał miejsce 08.04 2009 na Dhaulagiri, podczas wyjścia aklimatyzacyjnego (przygotowującego organizm do przebywania do wysokości) na wysokości ok. 5500 metrów.

W dniu 7 sierpnia 2009, podczas wspinaczki na Pośredniej Grani w Tatrach Słowackich, śmierć poniósł czołowy polski himalaista Andrzej Marciniak. Himalaista wspinał się wraz z dwójką kolegów na “trójkowej” drodze Szczepańskich na Pośredniej Grani w Tatrach słowackich. Po pokonaniu około 10 metrów odpadł od ściany, a wraz z nim blok skalny, który go przygniótł.

To drugi tak tragiczny rok, który zabiera nam tak młodych i wspaniałych himalaistów. Pierwszym był pamiętny1989r, gdy polska wyprawa zdobywała Everest. To była najbardziej tragiczna z polskich wypraw w Himalaje, w której w maju 1989r zginęło 5ciu Polaków : Eugeniusza Chrobaka, Mirosława Falco-Dąsala, Mirosława Gardzielewskiego, Zygmunta Andrzeja Heinricha i Andrzeja Otręby. Jedynym ocalałym z tamtej tragedii był Andrzej Marciniak, niestety i jego góry zabrały.

To były wspaniałe postacie polskiego i światowego himalaizmu.

Wielu z nich odeszło zbyt młodo, w sile wieku, płacąc straszna cenę za umiłowanie zdobywania Wysokich Gór.

Ich sylwetki były prezentowane na mojej stronie….

święto zmarłych lampkiTe lampki palą się dla wszystkich wspaniałych polskich himalaistów, zdobywców himalajskich szczytów, których już nie ma – cześć ich pamięci !!

* Zobacz posty :
Jerzy Kukuczka – 21 rocznica śmierci najsławniejszego polskiego himalaisty.

Jerzy Kukuczka – famous Polish climber /Version polish and english/

Andrzej Marciniak zdobywca Everestu zginął w Tatrach.

Everest za cenę życia – Mount Everest Expedition 1989. Biggest tragedy of Polish climbers.

Breaking news: Piotr Morawski lost on Dhaulagiri. Piotr Morawski zginął na Dhaulagiri. /Version english and polish/

Piotr Morawski the famous Polish climber. /Version english and polish/

Wanda Rutkiewicz – 17 rocznica śmierci.

Wanda Rutkiewicz – skarb narodowy. /Version polish and english/

* Sylwetki polskich himalaistów : – himalaisci-tki

goryonline.com

** zapraszam na relacje z wypraw polskich himalaistów.

AddThis Feed Button

zapraszam do subskrypcji mego bloga

Himalaiści – których już nie ma, cześć ich pamięci!

Dziś dzień szczególny Święto Zmarłych (Święto Wszystkich Świętych wprowadził dla całego kościoła Grzegorz IV w 834r. jako pamięć o zmarłych). To dziś wspominamy o bliskich, których już nie ma i czcimy ich pamięć.

W takim dniu należy też wspomnieć o wspaniałych himalaistach takich jak : Jerzy Kukuczka, Wanda Rutkiewicz, Andrzej Heinrich, Andrzej Marciniak, Eugeniusz Chrobak, Mirosław Dąsal, Mirosław Gardzielewski, Wacław Otręba, Andrzej Czok, Andrzej Zawada, Piotr Morawski.

Rok 2009 zapisze się jako jeden z najczarniejszych w historii polskiego himalaizmu. Już na początku sezonu wspinaczkowego, podczas międzynarodowej wyprawy Dhaulagiri/Manaslu 2009, spadł w 25-metrową szczelinę i zaklinował się na 20 metrze – Piotr Morawski.  Wypadek miał miejsce 08.04 2009 na Dhaulagiri, podczas wyjścia aklimatyzacyjnego (przygotowującego organizm do przebywania do wysokości) na wysokości ok. 5500 metrów.

W dniu 7 sierpnia 2009, podczas wspinaczki na Pośredniej Grani w Tatrach Słowackich, śmierć poniósł czołowy polski himalaista Andrzej Marciniak. Himalaista wspinał się wraz z dwójką kolegów na “trójkowej” drodze Szczepańskich na Pośredniej Grani w Tatrach słowackich. Po pokonaniu około 10 metrów odpadł od ściany, a wraz z nim blok skalny, który go przygniótł.

To drugi tak tragiczny rok, który zabiera nam tak młodych i wspaniałych himalaistów. Pierwszym był pamiętny1989r, gdy polska wyprawa zdobywała Everest. To była najbardziej tragiczna z polskich wypraw w Himalaje, w której w maju 1989r zginęło 5ciu Polaków : Eugeniusza Chrobaka, Mirosława Falco-Dąsala, Mirosława Gardzielewskiego, Zygmunta Andrzeja Heinricha i Andrzeja Otręby. Jedynym ocalałym z tamtej tragedii był Andrzej Marciniak, niestety i jego góry zabrały.

To były wspaniałe postacie polskiego i światowego himalaizmu.

Wielu z nich odeszło zbyt młodo, w sile wieku, płacąc straszna cenę za umiłowanie zdobywania Wysokich Gór.

Ich sylwetki były prezentowane na mojej stronie….

święto zmarłych lampkiTe lampki palą się dla wszystkich wspaniałych polskich himalaistów, których już nie ma – cześć ich pamięci !!

* Zobacz posty :

Jerzy kukuczka – 20 rocznica śmierci najsłwniejszego polskiego himalaisty.

Jerzy Kukuczka – famous Polish climber /Version polish and english/

Andrzej Marciniak zdobywca Everestu zginął w Tatrach.

Everest za cenę życia – Mount Everest Expedition 1989. Biggest tragedy of Polish climbers.

Breaking news: Piotr Morawski lost on Dhaulagiri. Piotr Morawski zginął na Dhaulagiri. /Version english and polish/

Piotr Morawski the famous Polish climber. /Version english and polish/

Wanda Rutkiewicz – 17 rocznica śmierci.

Wanda Rutkiewicz – skarb narodowy. /Version polish and english/

* Sylwetki polskich himalaistów : – himalaisci-tki

goryonline.com

** zapraszam na relacje z wypraw polskich himalaistów.

AddThis Feed Button

zapraszam do subskrypcji mego bloga

Routes – part 6. Drogi do celu. cz.6. /Version polish and english/

Other Routes – part3.

A Flag of the People's Republic of China On May 25, 1960, a Chinese team consisting of Wang Fuzhou, Qu Yinhua and a Tibetan, Gingbu (Konbu) (assisted by Australian Daniel Rattner) makes the first summit via the North Ridge.

B Flag of Yugoslavia May 13th, 1979, Yugoslav West Ridge expedition, New route on West Ridge. Summit reached by two teams made up by Andrej Stremfelj and Nejc Zaplotnik , and then two days later by Stipe Bozic, Stane Belak and Ang Phu. Stane Belak, Ang Phu and Stipe Bozic bivouac at 8300 meters. The next day, Ang Phu tragically fell on the way down and died.

C Flag of Japan May 10, 1980, Japan expedition led by Hyoriko Watanabe, New route on West Face and the Horbain Couloir.

D Flag of Italy Reinhold Messner (Italy, South Tyrol), via the North Col to the North Face and the Great Couloir, first man to climb Everest alone and without oxygen tanks.

1960: Chinese and Tibetan team of 214 men and women, led by Shih Chan- chun, makes the first summit of Everest via the North Col and Northeast Ridge. Long doubted by Western mountaineers because of the lack of a summit photo and the claim of summiting at night, the photos and film the Chinese did release reveal that they at least climbed the Second Step, the key to the route (although Reinhold Messner claims he possesses documentation proving they didn’t climb it, so far this evidence has not been produced). The final assault party of Wang Fu-chou, Liu Lien-man, Chu Yin-hua, and the Tibetan Gonbu (also known as Gonpa) assaulted the final 15 foot (5 meter) Second Step headwall using pitons and team tactics. After Liu Lien- man repeatedly falls off attempting to lead the pitch, Chu Yin-hua takes off his boots and socks, and using a shoulder stand climbs the
last vertical pitch in bare feet! Exhausted by his effort, Liu Lien- man is forced to halt at 28,600 feet (8,700 meters), but the remaining three climbers make it to the summit where they purportedly leave a plaster bust of Chairman Mao by a rock outcrop.

1980: Solo: Reinhold Messner (Italy) 8/20/80 via the North Col to the North Face and the Great Couloir. He climbed for three days entirely alone from his base camp at 6500 meters without the use of artificial oxygen via the North Col/North Face route.

On May 4-9, 1982, first Soviet Everest expedition, New route on South West Face and South West Pillar.

Nearby is the West Pillar , first climbed in 1982 by a Russian expedition including Eduard Myslovski and Volodya Balyberdin. There were a total of eleven summits on this expedition, and thankfully no fatalities. The route has not been repeated.

On May 4-9, 1982 – 11 climbers summit Everest.

The South Pillar

Another relatively safe route up Everest – if there really is such a thing as a “safe” route on Everest! – is the South Pillar, first climbed in 1980 by Polish super-alpinists Jerzy Kukuczka i and Andrzej Czok.

The route has been climbed in it’s entirety a total of 17 times with one fatality. The Polish team spent 16 days establishing the route through the difficult rock barriers towards the top of the route, so many climbers opt to traverse across to the SE Ridge lower down.

28 climbers have traversed over from this route and safely summited. The one fatality that occurred on the complete S Pillar route was Josef Psotka in 1984, who after successfully summiting was killed in a fall, but it was from the Lhotse Face while descending the standard SE Ridge route. So to date there have been no fatalities on the South Pillar itself.

* Previous story  :

–  Routes – part 5. Drogi do celu. cz.5. /Version polish and english/

–  Routes – part 4. Drogi do celu. cz.4. /Version polish and english/

–  Routes – part 3.Drogi do celu. cz.3. /Version polish and english/

–  Routes – part 2.Drogi do celu. cz.2. /Version polish and english/

–  Routes – part 1.Drogi do celu. cz.1. /Version polish and english/

Dziś przedstawię kolejne drogi na szczyt Góry Gór, a ilustruje je zdjęcie poniżej:

A- Chińska droga z 1960r.
B- Jugosłowiańska droga zachodnia granią z 1979r.
C- Japońska droga z 1980r.
D- Wariant Messnera na ścianie północnej z 1980r.

Chińska ekspedycja z1960r prowadzona była przez Shih Chan-chuna ; weszła na Przełęcz Północną, a następnie podążała północną i południowo wschodnią granią na wierzchołek. 25 maja szczyt osiągnęli Wang Fu-chou, Chu Yin-hua i Tybetańczyk Gonpa.
Jugosłowiańska wyprawa z 1979r. kierowana przez Tone Skarję dokonała pełnego przejścia zachodniej grani. 13 maja szczyt osiągnęli Andrej Stremfelj i Jenrej Zaplotnik.
Japońska wyprawa z 1980r. kierowana przez Hyoriko Watanabe otworzyła nową drogę środkiem ściany północno-zachodniej , a w górnej partii Kuluarem Hornbeina. 10 maja na szczyt weszli Takashi Ozaki i Tsuneon Shigehiro.
Wariant Messnera z 1980r to nowa droga na ścianie północnej, droga częściowo biegnie północno-wschodnią granią, przecina ścianę północną i dalej prowadzi Wielkim Kuluarem, 20 sierpnia po samotnej wspinaczce wszedł na szczyt Austriak Reinhold Messner ( obecnie największy z żyjących himalaistów ).

Droga rosyjskiej wyprawy z 1982r.;

na południowo zachodniej ścianie i południowym filarze, który pierwszy raz pokonali Polacy Jerzy Kukuczka i Andrzej Czok w sławnej wyprawie z 1980r prowadzonej przez Andrzeja Zawadę.

Rosjanie przeszli nową drogą na filarze z lewej strony na południowo-zachodniej ścianie.

Jak dotąd nikt nie powtórzył tej drogi.

Pomiędzy 4 a 9 maja na szczycie stanęło aż 11 wspinaczy.

Droga rosyjska na filarze południowo-zachodniej ściany. /zdj po prawo/

** Poprzednie posty :

–  Routes – part 5. Drogi do celu. cz.5. /Version polish and english/

–  Routes – part 4. Drogi do celu. cz.4. /Version polish and english/

–  Routes – part 3.Drogi do celu. cz.3. /Version polish and english/

–  Routes – part 2.Drogi do celu. cz.2. /Version polish and english/

–  Routes – part 1.Drogi do celu. cz.1. /Version polish and english/

goryonline.com

** zapraszam na relacje z wypraw polskich himalaistów.

AddThis Feed Button

zapraszam do subskrypcji mego bloga